To już cztery lata odkąd założyliśmy naszą firmę TransferGo i świadczymy dla Was usługi pośrednictwa w międzynarodowych przesyłaniu pieniędzy. O naszych początkach i dość wyboistej drodze do uruchomienia TransferGo możecie dokładniej przeczytać tutaj, a naszym zdaniem naprawdę warto poświęcić na to krótką chwilę – dzięki temu łatwiej będzie zrozumieć dumę, jaka nas rozpiera gdy spoglądamy w przeszłość, a następnie obejmujemy wzrokiem stan obecny.

Jesteśmy naprawdę dumni z tego, że to, co początkowo miało postać zaledwie koncepcji, jaka zrodziła się w głowie dwóch młodych ludzi, którymi byli Daumantas oraz Justinas, do których wkrótce dołączyli Amas oraz Edvinas w ciągu niespełna czterech lat rozrosło się do niezwykle prężnego i skutecznego przedsięwzięcia, jakim TransferGo jest obecnie. Nie będziemy jednak zanudzać Was długimi analizami i specjalistycznymi wskaźnikami, opowiemy pokrótce o tym, co zwykle się pomija przy takich okazjach, a co według nas także zasługuje na uwagę.

Garść interesujących danych liczbowych

Obecnie firma TransferGo jest miejscem pracy dla 47 osób różnej narodowości – nasi pracownicy pochodzą z aż siedmiu krajów. Są wśród nich między innymi Litwa, Rumunia, Polska i Wielka Brytania. W ciągu tych czterech lat naszej działalności możemy poszczycić się grupą aż 200 tysięcy zadowolonych, lojalnych klientów.

A jak to wygląda od strony finansowej? Tutaj liczby są równie imponujące – wystarczy wspomnieć tylko o kwocie inwestycji wynoszącej 5,5 miliona euro.  Ale dla użytkownika końcowego bez wątpienia bardziej interesująca będzie inna kwota. Jest to ni mniej, ni więcej, jak 3 miliony funtów zaoszczędzone łącznie przez naszych  klientów dzięki korzystaniu z naszych usług, zamiast przesyłać pieniądze za pośrednictwem banków. Inaczej mówiąc, każda prowizja i opłata, której nie trzeba było oddać bankom podczas realizowania zlecenia w TransferGo składa się na tę właśnie wartość. A to jest już konkretna sumka, nieprawdaż?

Czym jeszcze interesującym możemy się pochwalić? A na przykład tym, że współpracujemy ściśle z aż 45 bankami, które składają się na naszą sieć szybkich i bezpiecznych przelewów pieniężnych. 45 to także liczba krajów, pomiędzy którymi realizujemy przelewy, a warto wspomnieć o tym, że wciąż rośnie i rośnie – ostatnio na przykład dodaliśmy do tej listy Indie oraz Ukrainę. No i podsumujmy całość czymś, z czego jesteśmy naprawdę dumni, czyli liczbą 9,8. Co to takiego? Ocena jakości naszych usług w niezależnym, znanym na całym świecie serwisie Trustpilot.

A teraz coś z zupełnie innej beczki

Oczywiście żadna firma nie odniesie sukcesu bez odpowiedniego personelu, a naszym zdaniem udało nam się zgromadzić naprawdę znakomitych pracowników, którzy stanowią jedną wielką rodzinę nie tylko w godzinach pracy, ale także i poza nimi. Niekiedy nawet w sensie dosłownym, o czym za chwilę.

Wspomnieliśmy już o tym, że pod szyldem TransferGo kryje się grupa 47 wysoko wykwalifikowanych osób. Ale nie można przy tym zapomnieć o jeszcze jednym ważnym członku naszej firmy, jakim jest pies o imieniu Mile, będący własnością Jūrate – przyprowadziła go ona pewnego dnia do naszego biura w Wilnie i szybko stał się on ulubieńcem wszystkich.

Skoro była mowa o rodzinie, to nie możemy pominąć naszego dyrektora finansowego oraz specjalisty z działu Business Development, którymi są odpowiednio Monika oraz Tomas – nie tak dawno postanowili oni przenieść swoje relacje zapoczątkowane w naszym biurze na znacznie istotniejszy etap i zawarli pierwszy wśród pracowników TransferGo związek małżeński.

Nie myślcie sobie, że pracują u nas pasjonaci wyłącznie technologii finansowych, którzy poza tą działką świata nie widzą. O nie.. mamy w swoim gronie na przykład znakomitego wokalistę w osobie Mariusa Nedelcu, który zyskał sobie sporą sławę w Rumunii. A co powiecie o ludziach startujących w zawodach Iron Man? Twardziele, prawda? I takim właśnie twardzielem jest jeden z naszych współzałożycieli, który zdołał ukończyć zawody z serii Iron Man (jaskółki donoszą, że była to jedynie połowa standardowego dystansu, ale kto by im tam wierzył…).

Mamy w naszym gronie także znakomitą gimnastyczkę, Joanę, która obecnie jednak woli gimnastykować umysł pracując w dziale płatności. Możemy także pochwalić się aż dwoma parami bliźniaków – o czym bliżej mogą opowiedzieć Andrius (front-end developer) oraz Andrius z działu Partnerships and B2B Development.

A z pewnością najwięcej o pracy dla TransferGo i panującej w naszej firmie atmosferze mogą opowiedzieć nasze panie na stanowiskach dyrektorskich, którymi są Marta (dyrektor ds. wsparcia dla klientów), Guste (dyrektor działu Branding and Communications) oraz Monika (dyrektor finansowy).

Nie zapominajmy również o naszym polskim Teamie, który jest dowodzony przez Paulinę! To prawdopodobnie dzięki niej dowiedzieliście się o nas i to właśnie Paulina organizuje mnóstwo konkursów  i eventów dla naszych użytkowników.

Spróbujcie odgadnąć, co napiszemy tutaj za 4 lata!

Aż sami jesteśmy ciekawi, w jakim miejscu będzie znajdować się TransferGo za kolejne cztery lata. Czy ktoś z Was spróbuje to przewidzieć? Może zorganizujemy nawet konkurs z nagrodą dla najlepszego wizjonera? Kto wie… w każdym razie z pewnością za te cztery lata spotkamy się ponownie i nie omieszkamy znów opisać najciekawszych wydarzeń z naszej działalności!